TUTORIAL - Mini Pierniczki

Witajcie Kochani! 

To już najwyższy czas na rozpoczęcie wypieków pierniczkowych ciasteczek.

W internecie krążą tysiące przepisów,

bardziej lub mniej sprawdzonych.

Ja dziś tutaj chciałabym podzielić się z Wam wyśmienitym, moim sprawdzonym przepisem na przepyszne mini pierniczki.
UWAGA!!! Znikają z talerzy w tempie expresowym ;)!!! 

Serdecznie zapraszam. 

Pierniczki nie są twarde!!!!

 i bardzo szybko miękną 

- u mnie na drugi dzień były już takie mięciutkie, że aż rozpływały się w ustach. 

Chrupałam je przy porannej kawie i nie mogłam się powstrzymać żeby przestać :) 

Dlatego po zrobieniu schowajcie je gdzieś głęboko,

żeby dotrwały do świąt! ;)

Przepis jest banalnie prosty. 

Już kiedyś podawałam tutaj przepis na pierniki, ale jakoś teraz wydaje mi się że było on troche skomplikowany.. 

To teraz już nie powinniście mieć żadnych problemów.

Nawet jeśli zrobicie je na kilka dni przed świętami z pewnością zdążycie i doddadzą one niezwykłęgo uroku w te święta.

A dlaczego MINI? 

Bo duże formy się łamały i kruszyły. 

A to łapka czy nóżka odpadła mojemu gingerbredowemu ludkowu, a to się choinka złamała.. za dużo strat - choć i tak wszystko w brzuszku wylądowało ;) 

No chyba że eksperymentalnie zrobicie grubsze ciasto i troszeczkę dłużej bedziecie je piekli w piecu. 

Moje są "mini" bo uważam, że mają niezwykły urok takie malutkie pierniczki położone na talerzyku do świątecznej herbatki.  

No to teraz zakasać rękawy i do pracy! 

Potrzebujemy: 

Produkty:

100 g. cukru trzcinowego

130 g masła (miękkiego / pokrojonego na kawałki) 

150 g. miodu (wielokwiatowego / płynnego) 

1 jajko 

550 g. mąki przennej (+dodatkowa ilość do oprószenia blatu) 

1 łyżeczka sody oczyszczonej 

2 czubate łyżki przyprawy korzennej do pierników 

1 lub 2 łyżki gorzkiego kakao w zależoności jak ciemne ciasto chcecie uzyskać ( w proszku)

1 szczypta soli

 Narzędzia:

- stolnica

- duża miska

- mikser / robot kuchenny

- moździerz lub elektryczny młynek do mielenia kawy

- folia spożywcza

- wałek

- wykrawaczki do ciasteczek (najlepiej małe foremki)

- blacha do pieczenia

- papier do pieczenia

1. Cukier ucieramy w moździeżu lub mielimy w młynku żeby był miałki (cukier puder) 

2. Przekładamy do dużej miski i dodajemy masło. Ucieramy na jednolitą masę.

3. Następnie dodajemy jajko i miód wciąż mieszając mixerem (robotem kuchennym) 

4. W osobnym naczyniu mieszamy mąkę, sodę oczyszczoną, kakao i przyprawy korzenne. Wszystkie suche składniki łączymy razem. 

5. Teraz łączymy suche z naszą kremową utartą masą. 

6. Na stolnicy wyrabiamy ciasto aż jego konsystencja nie będzie się kleiła do rąk i będzie dość spoista jak plastelina

7. Ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na około 30min. 

8. Nagrzewamy piec do 180-200*C

Wykładamy blache papierem - odkładamy. 

9. Ciasto dzielimy na 4 części. 

1/4 wyciągamy i rozwałkowywujemy na stolnicy - resztę chowamy do lodówki.

10. Ciasto powinno mieć jakieś 3-4mm. grubości. 

11. Foremkami wycinamy kształty ciasteczek.

12. Układamy je na blasze wyłożonej papierem w odstępach ok.1cm-2cm. 

13. Pieczemy w nagrzanym piekarniku ok 5-6 min. 

14. Wyciągamy z piekarnika i pozostawiamy na około 2-3 min do ostygnięcia. 

15. Delikarnie ściągamy ciasteczka i przekładamy do pudełka.

I ciasteczka gotowe!!! 

Mam nadzieję że będziecie mieć same udane wypieki. 

Uważajcie w trakcie pieczenia, zwłaszcza za pierwszym razem żeby ciasteczka się nie przypiekły. Mam na myśli głównie małe elementy - one bardzo szybko są gotowe. 

Ja nie mam termoobiegu i mój piekarnik ma płyty ceramiczne, wiec nagrzewa się z każdej strony dość mocno i te 5 min. jest wystarczające.. ale jeśli macie termoobieg musice sprawdzić czy podczas pieczenia ciasteczka dobrze się upiekły czy nie potrzebują jeszcze pare minut więcej.

Ciasteczka tuż po wyciągnięciu z pieca są jeszcze mięciutkie, ale jak troszke przestygną to stwardnieją. 

Moje po nocy zamknięte w puszce, były super mięciutkie! 

Życzę Wam udanych pierniczkowych wypieków! 

Pochwalcie się swoimi piernikowymi wypiekami, pozostawiając link w komentarzu.
Z wielkim smakiem Was odwiedzę! 

Pozdrawiam serdecznie 

Majalena