Dziś coś, co chciałam spróbować już dawno temu, ale jakoś się nie składało. Nietypowa metamorfoza bo dla dzieci. Trochę upcyklingowa, trochę recyklingowa i mega zabawna. Zapraszam na przemianę kredek świecowych.
Z racji przygotowań do świąt i mojego uczestnictwa w jarmarkach bożonarodzeniowych nie zdążyłam skończyć mebelka. Dlatego dziś pokażę coś zupełnie innego, ale z malowaniem związanego:)
Przemienimy stare kredki świecowe, w.... kredki :) ale w superowych kształtach.
Potrzebujemy:
- stare kredki świecowe (można użyć nowych, ale po co?:))
- foremki silikonowe do pieczenia w fikuśmych kształtach
- nożyk
- piekarnik
Pierwszy krok to zdjęcie papierków z kredek i posegregowanie kolorystyczne.
Teraz kredki trzeba rozdrobnić i umieścić w foremce. Nie wszystkie kredki łatwo się łamią i niektóre trzeba pokroić nożem. Starajcie się upchać jak najwięcej.
Teraz hop do piekarnika. Piekarnik nagrzany do 220stopni i "pieczemy" ok 20 minut.
I teraz uwaga - jeśli napchacie za dużo i nierówno kredki się wyleją. I przed świętami czeka Was czyszczenie piekarnika.
Całość musi dobrze ostygnąć zanim dotkniecie foremkę inaczej - patrz wyżej:)
A po ostudzeniu kredki wyglądają tak :)
Moje dzieciaczki łamią kredki na potęgę więc kredkowych ogarków jest u nas mnóstwo. Teraz zamiast je wyrzucać będę mogła dać im nowe życie, a maluchy będą się cieszyć z kredek w ciekawych kształtach.
I brawa dla kreatywnej Mamuśki !!!
ReplyDeleteFajny pomysł na drugie życie kredek:)
ReplyDeleteświetny pomysł, w życiu bym na to nie wpadła ! Gratuluje pomysłu.
ReplyDeletePozdrawiam
Czad! Genialne! A foremki potem łatwo jest czyścić? Nie mają takiego specyficznego zapachu?
ReplyDeleteJa moim dzieciaczkom zrobiam woskowe serduszka. Radość ogromna :)
ReplyDeleteKredki świecowe - reaktywacja. W dzieciństwie nie było dnia abym nie rysował takimi kredkami. Kredki Bambino pamieta chyba każdy.
ReplyDeletePomysł przedni i bardzo ciekawy. Kreatywność przede wszystkim. W dzieciństwie często używane do codziennych rysunków.
ReplyDelete