Witam Was
Dziś zapraszam na kolejny tutotrial z cyklu HAFT.
Pokażę Wam jak zrobić zakładkę do książki z haftem krzyżykowym.
Ale zanim przejdziemy do kolejnej lekcji haftu krzyżykowego Monika chciała podziękować tym dziewczynom, które wykonały prace do ostatniej lekcji z haftem kaszubskim.
Nagroda główna nie zostanie przyznana, gdyż zostały zgłoszone tylko trzy prace. Ale Monika ufundowała trzy równorzędne nagrody pocieszenia, które trafią do
Ani
Violi
Lady Savage
W spawie odbioru nagród proszę o kontakt na
diy.zts@gmail.com
***********************************************
A teraz zapraszam już na kolejną lekcję haftu krzyżykowego
Jest wiele sposób na wykończenie zakładki. Ile hafciarek tyle pomysłów. Dziś przedstawię Wam dwa moje sposoby.
Sposób 1
Oprawiamy nasz haft w gotową kartonową bazę dedykowaną specjalnie do zakładek.
Możecie takie bazy zakupić w sklepie naszego Sponsora Igiełka MB
Oprócz bazy do zakładki potrzebować będziemy jeszcze klej i opcjonalnie taśmę dwustronnie klejącą.
No i najważniejsze wyszyty wzór :-)
Wzorek przeze mnie przygotowany pochodzi również ze sklepu Igiełki i można go zakupić TUTAJ .
Po wyszyciu, podklejam flizeliną z klejem i docinam do środkowego okienka, ( ok 2 mm mniej z każdej strony ).
Smarujemy brzegi środkowej części kartonika i wklejamy nasz haft.
Następnie za pomocą kleju lub taśmy dwustronnej sklejamy boczne skrzydełka. Uwaga sprawdzamy najpierw, które ze skrzydełek jest węższe i to przyklejamy jako pierwsze.
Wkładamy całość na godzinkę pod ciężką książkę, żeby się nie pofalowało i dobrze skleiło.
I cieszymy się gotową zakładką ( wymiary 21 cm x 7 cm ).
Na lewej stronie możemy jeszcze coś nakleić lub napisać, ja zostawiałam puste.
Sposób 2
Swoje zakładki zazwyczaj wyszywam na specjalnych taśmach o szerokości 5 cm . Taśmy te mają już ładnie wykończone brzegi w kolorze kanwy lub kolorowe. W zależności od producenta i gęstości kanwy mają szerokość od 25 do 29 krzyżyków.
Po wyszyciu podklejam je zawsze sztywnikiem krawieckim (grubszy i sztywniejszy niż flizelina). Następnie zaprasowuję końcówki.
Mój ulubiony sposób wykończenia to naszycie na filc. Docinam kawałek filcu nieco większy od zakładki , na filcu układam zakładkę prawą stroną do góry i obszywam na maszynie przy samym brzegu taśmy.
Następnie nadmiar obcinam nożyczkami zostawiając ok 1-2 mm.
Tu wykończyłam w szpic, ale najczęściej wykańczam na prosto wszywając w środek jakieś "dyndadełko" - tasiemkę, wstążki , koraliki na sznurku, chwosta, co kto lubi.
Druga zakładka gotowa
Zamiast filcu możecie użyć materiału lub gotowej taśmy bawełnianej. Mnie się udało kiedyś kupić taką o szerokości 5 cm, która idealnie pasuje do taśmy zakładkowej.
Postępuje prawie identycznie jak przy filcu, z tym, że przy taśmie należy ją przyszyć bardzo dokładnie.
I jest trzecia zakładka.
I wszystkie trzy.
Jak widzicie ta oprawiona w kartonik jest zdecydowanie większa od tych wyszywanych na taśmach. Ale książki też mają różne wymiary, od kieszonkowych wydań po format A 4 lub nawet większy.
Zachęcam Was do wykonania takich zakładek. To świetny pomysł na drobny, niezobowiązujący prezent.
Macie czas do 20 sierpnia
Linkujcie swoje zakładki do żabki.
Sponsor sklep Igiełka MB ufundował dla jednej z Was nagrodę, którą jest dowolnie wybrany wzór online na zakładki.
Życzę przyjemnego wyszywania
Pozdrawiam
***
Śliczne zakładki. Od dawna podziwiam te haftowane.
ReplyDeleteŚwietny kurs. Dla mnie bardzo przydatny, ba hafciki kusza mnie od dawna. Nawet nie wiedziałam, że istnieje taśma zakładkowa:)
Pozdrawiam serdecznie
Ania dziękuję za podpowiedzi. Zastanawiałam się cały czas na sztywnością tych z filcową oprawą, teraz już wiem jak ja osiągnąć ;)
ReplyDeleteCo do wyzwania, chyba żal się nie skusić!
Pięknie się prezentują , to świetny podarunek dla "czytacza" i nie tylko;)
ReplyDeleteWiedziałam ze to Twoj post Aniu, swietny :)
ReplyDeleteŚliczności Aniu.:)
ReplyDeleteŚliczne zakładki. Pozdrawiam :)
ReplyDeleteps. maila napisałam.
This comment has been removed by the author.
ReplyDeleteUwielbiam robić zakładki oprawione w bazy, szczególnie te Moniki. Moją zakładkę właśnie podlinkowałam
ReplyDeleteNo, to zaszalałam zakładkowo :)
ReplyDelete