Witajcie po weekendzie!
Poniedziałek rozpoczniemy od Gościnnych Występów Marty,
która została wyróżniona w naszym wyzwaniu z poprzedniego miesiąca.
Marta przygotowała dla Was kursik na dynię z masy polimerowej,
która może być nie tylko dekoracją w Halloween!
Sami zobaczcie jaka ona słodka!
***
Nazywam się Marta i bardzo mi miło,
że mam możliwość wziąć udział w Gościnnych Występach :).
Prowadzę bloga Sowia Galeria - sowiagaleria.blogspot.com.
Robię prace w około kilkunastu technikach (np. lepię, maluję, rysuję, szyję, koralikuję)
i wciąż próbuję nowych,
ale w dzisiejszym tutorialu pokażę Wam jak zrobić dynię z masy polimerowej,
przy okazji zdradzając kilka przydatnych sztuczek ;).
Na początek można się uczyć na szkolnych modelinach, ale nie polecam ich na dłuższą metę, ponieważ wyroby z nich łatwo się łamią, blakną od gotowania i ogólnie gorzej wyglądają.
Zachęcam również dzieci do zrobienia własnej dyni z plasteliny :).
Rzeczy, których potrzebujemy:
- masa w kolorze pomarańczowym, zielonym i czarnym (oczywiście możecie mieszać ze sobą kolory, zasady są takie same, jak przy farbach i kredkach)
- powierzchnia pracy (np. płytka ze szkła lub melaminy, szklaną można później włożyć do piekarnika; wszelkie sztywne plastiki odpadają, bo modelina je rozpuści)
- nożyk do tapet
- dłuto kulkowe (można je zastąpić wypisanym długopisem)
- niepotrzebny, tępy kuchenny nóż (nie powinno się go już później używać do robienia jedzenia)
- szpilka biżuteryjna
- opcjonalnie coś, co pomoże nam uniknąć paprochów i kurzu w pracy oraz śladów z innego koloru modeliny (np nawilżane chusteczki dla niemowląt lub żel antybakteryjny do rąk) i lakier do modeliny (satynowy lub błyszczący)
1. Lepimy kulkę i wbijamy w nią szpilkę tak, żeby przechodziła przez środek. Warto to zrobić nawet, jeśli nie zamierzamy później robić z dyni zawieszki po to, żeby wzór nie zgniatał się podczas pracy.
2. Spłaszczamy kulkę, ustawiamy płaską częścią szpilki do dołu i zaznaczamy nożykiem do tapet osiem linii w równej odległości.
3. Robimy nacięcia do samego dołu, używając nożyka do tapet i poprawiamy je cieńszą i grubszą stroną kuchennego noża.Zazwyczaj trzeba jeszcze zrobić kilka poprawek. Warto przy tym trzymać dynię za szpilkę lub postawioną na płytce, bo inaczej wcześniej zrobione nacięcia zgniotą sie pod palcami (z tego samego powodu używa się ostrzy w kolejności od najcieńszego do najgrubszego, w przypadku modelin bardzo łatwo zniekształcić niewypaloną pracę nieostrożnym ruchem).
4. Formujemy otwory na oczy za pomocą dłuta kulkowego (lub wypisanego długopisu), poprawiamy je większa kulką.
6. Robimy cienkie wałeczki z zielonej modeliny, składamy je na pół, skręcamy i przyklejamy do dyni.
7. Formujemy coś na kształt gwiazdki, ściskajac brzegi małego placka modeliny, przyklejamy i nacinamy, żeby uzyskać liść (tam, gdzie powinien być nerw główny, warto użyć tępej strony nożyka do tapet, do bocznych ostrej).
8. Lepimy ogonek: formujemy stożek z zielonej modeliny (dłuższy, niż docelowy, bo trochę sie spłaszczy), przyklejamy i robimy fakturę na górze i brzegach.
9. Dynia ulepiona (jesli nie chcemy szpilki w gotowej pracy, to należy ją wyjąć w tym momencie), teraz pora na wypalenie jej w piekarniku, zgodnie z instrukcją na opakowaniu (lub ugotowanie w przypadku modelin szkolnych). Ja jeszcze polakierowałam oczy werniksem satynowym Fimo (nie można używać do tego lakieru do paznokci, ponieważ nasz wyrób po pewnym czasie stanie się lepki na skutek reakcji chemicznej). Jeżeli chcemy mieć zawieszkę, po wypaleniu zawijamy drucik w loopa (jeszcze tego nie zrobiłam, bo póki co nie wiem, do czego wykorzystam moje dynie ;)).
W razie niejasności proszę śmiało zadawać pytania, chętnie pomogę :).
---------------
Pozdrawiam,
Marta :)
***
Fantastyczny kursik!
Bardzo dziękujemy Marcie za przygotowanie tutoriala
i podzielenie się z nami tajnikami swojej pracy!
A dla chętnych którzy wykonają taką dynię czeka żabka.. bez terminowo ;)
Linkujcie swoje dyniowe poczynania!
A jak to zrobicie to dajcie nam znać w komentarzu, a z przyjemnością Was odwiedzimy!
***
***
Świetny kurs, a dynia jest przesłodka :))
ReplyDeleteBardzo czytelny kurs a dynia urocza :) Na pewno z Szymkiem pokombinujemy coś w tym temacie ale pewnie z plasteliny :)
ReplyDeleteCzekam z niecierpliwością na rezultaty :).
DeleteA ja właśnie zrobiłam dynię, ale szydełkową i póki co przy szydełku pozostanę :) Ale podziwiam tą dyńkę, bo jest świetna.
ReplyDeleteZorientuje sie co to za masa bo my tylko z modeliny do tej pory lepilismy...dzieki za podpowiedz !
ReplyDeleteJa najczęściej używam mas Premo! Sculpey i Fimo Proffesional, ale najłatwiej dostać Fimo Soft, na przykład w Empiku, chociaż jak ktoś więcej robi to polecam Sklepik dla Was. Są jeszcze modeliny ze średniej półki, np Bimbay. Dokładny opis wszystkich mas znajduje się tutaj: http://ewelinadabkiewicz.blogspot.com/2014/01/ranking-18-mas-termoutwardzalnych.html
DeleteŚwietny kursik, szkoda, że chwilowo nie pracuję w przedszkolu a moja córka już dorosła, ale wykorzystam pomysł jak pojawią się wnuki. :)
ReplyDeleteMasy tego typu można też wykorzystywać do robienia naprawdę niesamowitych rzeczy, ludzie lepią np realistyczne lalki kolekcjonerskie, okładki do notesów czy biżuterię. Polecam popatrzeć w Google po angielsku, dodając do nazwy rzeczy "polymer clay", np "polymer clay jewelry".
DeleteJa też zazwyczaj lepię "poważniejsze" rzeczy, ale tutaj specjalnie wybrałam coś, z czym poradzą sobie nawet osoby, które nigdy nie robiły nic z mas, może ktoś się do nich zachęci :).