Strony

Strony

2019/05/18

QUILLING - Przydatne przyrządy

Witam.

Mam na imię Agnieszka i ci co mnie znają to wiedzą, że od kilku lat zajmuję się quillingiem.
W sumie to ok cztery i pół roku.
W tym czasie zrobiłam kilkaset prac z użyciem tej techniki.
Przeważnie były to kartki, choć nie tylko.
W tym cyklu postaram się Wam przybliżyć tą technikę,
więc dziś zaczeniemy od podstaw.




Quilling to rodzaj papieroplastyki zwany też papierowym filigranem.
Jest wiele przyrządów (profesjonalnego sprzętu), które są pomocne przy tej technice, ale tak naprawdę, żeby zacząć tworzyć potrzebujecie 3 rzeczy:
-pasków papieru
-nawijaka 
-kleju
reszta to tylko dodatki mniej lub bardziej przydatne.

PAPIER QUILLING


W sklepach dostępne są paski o różnej długości, szerokości, gramaturze, cieniowane, brokatowe, metaliczne, paski kwiatowe. Ale tak samo sprawdzą się paski, które sami potniecie trymerem, gilotyną, za pomocą nożyka i linijki czy niszczarki.
 Ja swoje paski długo cięłam na niszczarce, (tylko żeby noże były ostre)!!!

IGŁA DO QUILLINGU


Z igłami jest jak z papierem. Jest wiele rodzajów igieł (nawijaków) Różnią się od siebie nie tylko rączką, ale przede wszystkim szczeliną w którą wsuwamy pasek. Im węższa szczelina tym otwór w naszym zwiniętym krążku będzie mniejszy.
Są też igły elektryczne. Sama jestem szczęśliwą posiadaczką 2 sztuk. Niestety po pierwszym woow teraz leżą nieużywane. 
Igłę quillingową z powodzeniem można zastąpić rozciętą wykałaczką, lub możemy zrobić sobie taką igłę domowym sposobem, obcinając część igły do szycia w taki sposób, aby została nam rozdwojona końcówka. Zrobioną tym sposobem igłę możemy umieścić np. w korku po winie.

KLEJ


Niestety tutaj musicie sobie dobrać sami. Każdy preferuje inny rodzaj. Jednak wiem z doświadczenia, że najbardziej popularny jest magic. Ponieważ pracujemy na wąskich paskach, przydatny będzie klej z precyzyjną końcówką. Można przelać klej również do małej buteleczki jak ta na zdjęciu lub możemy go też nakładać wykałaczką.

Już mając te 3 rzeczy możemy zacząć kręcić.


POZOSTAŁE  PRZYRZĄDY 

To co tutaj napiszę to już tylko dodatek mniej lub bardziej przydatny.
Szablon do quillingu z korkiem.
 Nasze krążki możemy rozluźniać w palcach, jednak jeśli chcemy aby nasze "luźne" krążki były dokładnie w tym samym rozmiarze, to tego szablonu z podkładką  potrzebujemy.


Pęsetka precyzyjna
Jeśli już ktoś chce jej używać, to warto zainwestować w dobrą jakościowo. Bardzo przydatna przy wyciąganiu krążków z szablonu o którym pisałam wyżej, a także do  przyklejania drobnych elementów.



Stożkowe formy do quillingu.
Przydatne, ale możemy je zastąpić czymś co mamy dostępne w domu.  Ja tutaj pokazałam marker czy buteleczka z rozpylaczem. Spełni taką samą rolę co okrągła forma.


Karbownica
 Jeśli zdecydujecie się na używanie karbowanych pasków, musicie liczyć się z jej zakupem.
Trudno zastąpić ją czymś innym.


Podkładka do quillingu ze sztyftami.
Moim zdaniem o wiele lepiej sprawdzi się podkładka korkowa i szpilki.


Grzebień do quillingu.
To przyrząd, na którym nie wszyscy lubią pracować. Z powodzeniem można go zastąpić zwykłym grzebykiem lub jak ktoś woli metalowy, jak ja, to grzebieniem jaki można kupić do czesania psów.


Nakładka na igłę do quillingu
Sprawdza się przy zwijaniu bardzo dużych krążków. Ale czy będą Wam takie potrzebne? To zależy co chcecie tą metodą robić.



Szablon wypukły 3D
 Używamy go jeśli chcemy formować nasze krążki . Ja na początku swoje krążki formowałam na paluchu, mniejsze na gumce od ołówka. Sprawdzi się wszystko co zaokrąglone. Taką samą rolę spełnią  też  dłutka kulkowe.


Można jeszcze spotkać frędzlarkę do quillingu, którą z powodzeniem zastąpią nożyczki.
I co najważniejsze potrzebujecie CZASU, bo to dość czasochłonna metoda.
Jeśli ktoś uważa, że przydała by się jeszcze CIERPLIWOŚĆ to śpieszę wyprowadzić z błędu. Ja do takich osób się nie zaliczam. Ale jak wyciągam paski to zmieniam się w zupełnie inną osobę.

Mam nadzieję, że mój wpis choć trochę przybliżył Wam narzędzia potrzebne do quillingu.
Jeśli macie jakieś wątpliwości to proszę pytać.
I zapraszam Was w przyszłym miesiącu gdzie dowiecie się nieco więcej o quillingu i zwijaniu pasków!

Pozdrawiam.

21 comments:

  1. I wszystko jasne:))) Wielu przyrządów nie znałam.
    :)

    ReplyDelete
  2. Super! Bardzo się cieszę, na ten wpis i na kolejne. Technika podoba mi się od dawna, tylko jakoś nam nie po drodze. Szczerze powiedziawszy nie bardzo wiem jak temat ugryźć. Z chęcią będę śledzić co i jak!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo mi miło że wpis okazał się przydatny i zapraszam na kolejne.

      Delete
  3. Mam paski, igłę i klej. Tylko teraz się zmotywować 🙂

    ReplyDelete
    Replies
    1. To ja trzymam kciuki żeby i motywacja się znalazła, bo warto.

      Delete
  4. Super warsztacik. Technika troszkę mi znana. Niezbyt się kochamy ale może teraz pod fachowym okiem coś się zmieni. Swój narzędziownik mam 😀

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam nadzieję, że może się jednak polubicie z quillingiem, jakby co to służę pomocą.

      Delete
  5. Fajny i interesujący post, chętnie dowiem się więcej:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    ReplyDelete
  6. Tej techniki chcę się nauczyć od jakiś 10 lat. Może w końcu nadszedł właściwy moment.

    ReplyDelete
  7. Hey Agnieszka ������Twoj Wpis Jest Bardzo Przydatny i Inspirujący����Sama Trochę Tworzę��Jestem Pełna Podziwu Twoich Prac Ile Dajesz Serca i Zaangarzowania w Prace������ Dużo Masz Tych Fajniutkich Akcesoriów�� Pozdrawiam��������

    ReplyDelete
    Replies
    1. Bardzo mi miło. Również życzę miłego dnia.

      Delete
  8. Bardzo przydatny post Aguś, nie miałam pojęcia że aż tyle narzędzi jest potrzebnych. Nie wiem czy by się tutaj sprawdziły, ale są w sprzedaży igły nawlekane od góry. Pozdrawiam serdecznie.:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ślicznie Ci Madziu dziękuję a igłę oczywiście sprawdzę.

      Delete
  9. Nic tylko zabrać sie do roboty 😊

    ReplyDelete