Witam serdecznie.
Dziś chciałabym zaprezentować bardzo fajną technikę haftu, czyli haft richelieu (nazwę przyjęto na cześć kardynała Richelieu), przez niektórych nazywany haftem białym lub wycinanym. Jest to haft biały z dzierganymi ażurowymi kompozycjami, wypełnionymi słupkami (przęsełkami) lub pajączkami, umieszczanymi jako łączenia w miejscu usuniętej tkaniny, najpierw otoczonej ściegiem dzierganym, a następnie wyciętej od spodu. Haft richelieu z reguły wykonuje się białymi bawełnianymi nićmi na bawełnianym płótnie lub lnie. Ja ostatnio preferuję kolory więc i moja dzisiejsza propozycja będzie kolorowa, co pozwoli na lepsze pokazanie etapów pracy. Nie znaczy to jednak, że nie możecie wykonać go w bieli. Mam nadzieję, że niniejszy tutorial trafi do Was i spróbujecie tej techniki.
Potrzebujemy:
- płótno bawełniane białe lub lniane,
- wzór serwetki
- kolorowa mulina do haftu ale serwetka może być również wykonana w bieli
- tamborek,
- małe ostre nożyczki,
- igła,
- naparstek,
- ołówek,
- gruby marker,
- woda z krochmalem (ługa),
- żelazko i płótno do prasowania,
Wybrany wzór odrysowany z gazety lub wydrukowany z internetu poprawiamy grubym markerem, żeby łatwiej było go później odrysować na tkaninie. Wzór można przenosić na materiał za pomocą kalki maszynowej. Ja osobiście nie lubię tego sposobu, gdyż zdarza się, że kalka brudzi tkaninę. Aby przenieść wzór przypinamy tkaninę do papieru szpilkami, żeby się nie przesuwał i odrysowujemy kontury cienkim ołówkiem.
Mamy już gotowy wzór ładnie przeniesiony na płótno. Napinamy tkaninę na tamborek i zabieramy się do haftowania. Serwetkę haftujemy dwoma nitkami rozdzielonej muliny
Rozpoczynamy od wykonania podkładu, czyli ściegiem fastrygowym podwlekamy (przeszywamy) wzdłuż wszystkich konturów wzoru. Ja zrobiłam to tylko raz, gdyż kontury mojej serwetki są dość wąskie. Gdyby okazało się, że kontury są szersze wykonujemy ścieg fastrygowy 2 lub 3 razy na przemian. Takie podwleczenie wzmacnia serwwtkę, chroni przed rozciąganiem po wykończeniu oraz uwypukla wzór.
Gdy już mamy podwleczone wszystkie kontury serwetki przechodzimy do właściwego haftowania serwetki ściegiem dzierganym. Na zdjęciu pokazałam jak się wykonuje haft dziergany.
Kolejność haftowania elementów zaznaczyłam na papierowym wzorze. Początek i koniec poszczególnych konturów schowają się pod innymi a nasza serwetka będzie estetycznie wyhaftowana. Wszystkie niepotrzebne końce będą ukryte pod ściegiem dzierganym.
Serwetkę rozpoczynamy od bardzo dokładnego pokrycia, gęstym ściegiem dzierganym falbanki. Ja to zrobiłam w kolorze zielonym, żeby haft był bardziej przejrzysty. Po wykonaniu falbanki przejdziemy do haftowania listka
Czas na listek. Rozpoczynamy tak jak poprzednio z tym, że ścieg dziergany skierowany jest do środka listka ( tak jak na zdjęciu), gdyż materiał w środku będzie wycinany po zakończeniu haftowania. Napotykając miejsce zaznaczone we wzorze gdzie ma być przęsełko ( przestajemy haftowania po konturze), wbijamy igłę w oczko przeciwległego brzegu, po czym wracamy do właściwego brzegu, przewlekając nitkę i po raz ostatni zaczepiamy igłę o przeciwległy brzeg. Tak przeciągnięte (dość ścisło) nitki oplatamy gęsto ściegiem dzierganym, aby powstało przęsełko. Uważamy, żeby nie zaczepić igłą o płótno, gdyż przęsełka mają być w powietrzu. Tak naprawdę liczba nitek bazowych w przęsełku jest dowolna, zależy od grubości tkaniny. Ja jednak do płótna bawełnianego preferuję 3 niteczki. Po okręceniu całego przęsełka wbijamy igłę z nitką o jeden ścieg dziergany wcześniej i wyciągamy tuz przed ostatnia nitką ściegu, tak żeby kontur był równy i aby nie odznaczały się żadne przerwy. Musimy pamiętać, że przęsełka nie mogą być zbyt długie, gdyż mogą się falować. Po wykonaniu przęsełka dalej pokrywamy kontury ściegiem dzierganym.
Skoro wiemy jak pokrywać ściegiem dzierganym kontury i wykonać przęsełka, dalej haftujemy serwetkę trzymając się kolejności, pokazanej na wcześniej umieszczonym zdjęciu.
Pamiętamy, że przy haftowaniu listka z nr 6 i 8 znów pojawią się przęsełka
tak jak przy zielonym listku. Technika haftowania taka sama jak wyżej
Gdy już wszystkie kontury mamy wyhaftowane czas przejść do środka róży,
który wykonujemy zwykłym haftem płaskim.
Po nim wykonujemy linie na płatkach ściegiem sznureczkowym.
Róża gotowa czas teraz na zielone kółeczka przy falbance. Wykonujemy je ściegiem płaskim nitką w kolorze zielonym, pamiętając, żeby dość gęsto układać nitki w celu uniknięcia prześwitów.
Tak wygląda gotowa serwetka , ale to jeszcze nie koniec. Teraz musimy ją wykończyć.
Niektórzy wycinają wzór zaraz po wyhaftowaniu, ja wolę jednak najpierw usztywnić pracę.
Gotowy wyrób bardzo delikatnie pierzemy (raczej wygniatając), żeby przez niepotrzebne rozciąganie tkaniny nie zdeformować wzoru. Płuczemy dokładnie serwetkę w zimnej wodzie, a następnie wodzie z krochmalem ługa (do kupienia w sklepach z chemią), żeby usztywnić pracę. Jeszcze mokra , niewykręconą serwetkę rozkładamy na ręczniku frotte i owijamy nim, żeby usunąć nadmiar wody. Dopiero wtedy jeszcze lekko wilgotną pracę prasujemy po lewej stronie (przez bawełniane płótno, żeby nie zabrudzić).
Kiedy wyrób będzie całkowicie suchy można wycinać materiał,
najlepiej małymi ostro zakończonymi nożyczkami.
Musimy uważać przy wycinaniu tkaniny, pod przęsełkami.
Musimy uważać przy wycinaniu tkaniny, pod przęsełkami.
Gotową serwetkę po wycięciu jeszcze raz prasujemy po lewej stronie, już na sucho.
Serwetka z różą gotowa. Najładniej prezentuje się na kontrastowej ławie lub komodzie, gdyż spod wyciętych fragmentów przebija mebel.
Ja jestem w tym hafcie zakochana. Mam nadzieję, że i Wy po spróbowaniu będzie czuli to samo. Zapraszam do spróbowania swoich sił z tym przepięknym rodzajem haftu. Taką maleńką serwetkę robi się szybko i zapewniam, że zachwyci każdą panią domu. Może też być wyjątkowym prezentem.
Życzę udanej zabawy z haftem richelieu. W razie jakichkolwiek pytań służę pomocą i radą.
Pozdrawiam
Bogumiła
Haft jest piękny, wzór jaki wybrałaś cudny. Dziękuję za świetny kursik , mam nadzieje że kiedyś skorzystam.
ReplyDeletePozdrawiam
Aniu ja również mam nadzieję, że spróbujesz i go pokochasz. :)
Deletehaft richelieu kojarzy mi się z babciną pościelą (w dobrym tego słowa znaczeniu) :) - uwielbiałam spać w tak ozdabianej, bo zawsze czułam się jak księżniczka :D
ReplyDeleteJa nawet mam taką pościel, którą dawno temu haftowałam :)
DeletePodoba mi się ten haft i to bardzo. Może dzięki Tobie i temu kursowi w końcu kiedyś sama spróbuję go wykonać, ale to pewnie już dopiero w przyszłym roku...
ReplyDeleteMam nadzieję, że również spróbujesz. To prawda haft wymaga czasu ale jest cudowny. Ja zaczynałam od zupełnie białego haftu, a z czasem skusiłam się na kolorowy, który wymaga więcej dokładności. :) Czekam na Twoje prace. :)
DeleteZawsze podziwiałam taki haft. Pięknie wyglądają takie serwetki. Super kursik Pozdrawiam
ReplyDeleteto prawda, serwetki richelieu wyglądają pięknie. Śliczne też były kołnierzyki, które mamma koleżanki dla nas haftowała do fartuszków szkolnych. :) Mam nadzieję, że kursik Ci się przyda i spróbujesz. :)
Deletepięknie !!! ale to nie dla mnie ;P Kiedyś próbowałam jednak serce wciąż przy krzyżykach :)
ReplyDeleteAgatko widzę, że się uzupełniamy. Ja próbowałam się odnaleźć w krzyżykach, ale jednak z przyjemnością wracam do richelieu. :)
Deletesuper kurs!! na zdjęciach wydaje się łatwy, choć pracochłonny. Dzięki
ReplyDeleteDla początkujących ta serwetka jest pracochłonna, ale już po wykonaniu falbanki praca staje się przyjemnością. :)
ReplyDeleteJa mam fan page też o haftowaniu. Ostatnio mnóstwo świątecznych zawieszek aniołków zrobiłam
ReplyDelete