Witajcie!
Rozpoczynając roku postanowiłam zmierzyć się z wyzwaniem połączonym z naturą. Pomyślicie, trochę nie ta pora, ale zanim spadł śnieg udało mi się wybrać za miasto na wycieczkę połączoną ze spacerem. Nie spodziewałam się wielkich zbiorów, jednak przyroda mnie zaskoczyła bardzo pozytywnie. Znalazłam trochę żołędzi (musiałam je wysuszyć w piekarniku), drzewko jarzębinowe z gronami owoców oraz czarną olchę z maleńkimi szyszeczkami. Usiadłam, dumałam, dumałam co z tymi moimi skarbami zrobić, no i wymyśliłam.
Robimy obrazek.
- mech chrobotek,
- jarzębina, szyszki, żołędzie,
- kamień, który kiedyś przywiozłam znad morza,
- ramka drewniana,
- klej na gorąco.
Obrazek wykonamy dość szybko, jest on bardzo łatwy w przygotowaniu. Najpierw na tylnych pleckach ramki przykleiłam tło z mchu chrobotka (jest też materiałem naturalnym).
Jako, że nie wolno wynosić z lasu mchu zdecydowałam się na materiał, który jakiś czas temu zamówiłam po kółko plastyczne w szkole. Wykorzystałam 2 odcienie zieleni.
Następnie na tym tle układamy wszystkie nasze skarby według własnego pomysłu. Ja dokleiłam gałązki jarzębiny, a między nimi szyszeczki i żołędzie, oraz kamień, który świetnie się wpasował w mech.
Możecie wykorzystać również korę, różne gałązki. Jeśli wybierzecie się na spacer w innym okresie, na pewno przyniesiecie przeróżne skarby z otaczającej nas natury. Mam nadzieję, że skorzystacie z pomysłu i przygotujecie sobie takie naturalne dekoracje.
A jeśli udało się Wam już takie stworzyć to wrzućcie zdjęcie poniżej.
Z przyjemnością Was odwiedzimy
Pozdrawiam serdecznie.
Super, piękna praca :)
ReplyDelete