Witam tu Aga z Krawtivity i zapraszam do lektury.
A co to będzie? Co to będzie? Kwiatki wszędzie!
A nie napisze czego potrzeba do tego tutorialu!! 🫣
Czytajcie i dowiecie się w trakcie niczym w dobrym kryminale kto zabił - na koncu🔪🔪🔪
Co jakiś czas mam takie niesamowite przemyślenia. Panie w szkołach podstawowych uczyły nas że nie zaczyna się zdań od "A", tak samo jak tego żeby nie mowić "fajnie". A jak coś jest fajne to co? 😂 Uwielbiam dorosłość i to że można wyrażać się jak tylko ma się na to ochotę.
Zostawiając moje demony przeszłości płynnie przechodzimy do tego z czym chce się z wami podzielić. Journalowy wpis! Swoją drogą w takim journalu też można pisać więc jeżeli tak jak ja macie traumy i przemyślenia wybitne to to jest ten moment żeby rzucić wszystko i to opisać.
Jeżeli jeszcze tu jesteście 😅 to potrzebujemy paru scrapków. Więc zaglądamy do kosza na ścibki pod biurkiem i wyciągamy co tam znajdziemy ciekawego. Ewentualnie sięgamy po dowolny wykrojnik i produkujemy sobie coś pięknego 😍
I rach ciach ciach wykrojone. Teraz bierzemy ulubiony tusz.
Moim ulubionym jest ten pożyczony od koleżanki Moniki 😂
Przytrzymując palcem wyciętego kwiatka pedzelkiem albo szczoteczka przecieramy obszar dookoła wyciętego scrapka.
Mi listek urwał się tylko raz więc jest sukces.
Mozna też uzyć szablonu, nie koniecznie kwiatka. Wtedy zamiast takiego ciągnie dookoła macie eko maskę. 😉
Znaliscie już tą technikę? Jak tak koniecznie napiszcie w komentarzu co udało wam się zrobić!
Zaczęłam pisać że ewentualnie możecie napisać o swojej traumie z dzieciństwa ale to lepiej zostawmy na terapię i na prywatne wpisy w journalu 😂
Trzymajcie się zdrowo❤️
Aga
No comments:
Post a Comment