W dzisiejszym świecie kulinarnym coraz częściej zwracamy się ku naturalnym, lokalnym składnikom, które mają nie tylko wyjątkowy smak, ale również niezwykłe właściwości zdrowotne. Dlatego w dzisiejszym wpisie z cyklu ABC Kuchni przyjrzymy się roślinom dzikim – często niedocenianym skarbom naszej przyrody. Okazuje się, że wiele z tych roślin można z powodzeniem włączyć do codziennej diety, tworząc zdrowe, pełne wartości odżywczych dania.
Sama niektórych z nich spróbowałam i muszę przyznać, że mile byłam zaskoczona ich smakiem i działaniem :)
Czym są dzikie rośliny jadalne?
Dzikie rośliny jadalne to rośliny, które rosną naturalnie w naszym otoczeniu – w lasach, na łąkach, a czasem nawet w ogrodach. Od wieków były one wykorzystywane w kuchni naszych przodków, zanim nastała era masowej produkcji żywności. Obecnie powracają do łask jako naturalne „superfoods”, które dostarczają organizmowi mnóstwo witamin, minerałów i antyoksydantów.
Dlaczego warto sięgnąć po dzikie rośliny?
Dzikie rośliny to prawdziwa bomba odżywcza. Są nieprzetworzone, rosną w swoim naturalnym środowisku bez użycia sztucznych nawozów i pestycydów, a ich składniki odżywcze często przewyższają te, które znajdziemy w uprawianych roślinach. Dodatkowo, zbieranie dzikich roślin to świetny sposób na spędzenie czasu na świeżym powietrzu i nawiązywanie głębszej więzi z naturą.
Ja zbliżyłam się do nich podczas pandemi w 2021 roku. Spacery sprzyjały wówczas rozwijaniu nowych zainteresowań, a że i ruch samochodowy był wtedy dużo mniejszy to roślny były czystrze i bujniejsze. Jeśli dobrze się rozejżymy to wciąż można znaleść je w mniej ruchliwych okolicach, na łąkach czy w lasacha, a ich działanie wciąż jest takie samo ;), wystarczy tylko odpowiednio je przygotować.
Dlaczego warto włączyć je do diety:
Wysoka zawartość mikroelementów:
Wiele dzikich roślin, jak pokrzywa czy mniszek lekarski, jest bogatych w witaminy A, C, K oraz minerały, takie jak żelazo czy wapń.
Działanie prozdrowotne:
Rośliny te od wieków wykorzystywane są w medycynie ludowej – działają przeciwzapalnie, wzmacniają odporność i pomagają w detoksykacji organizmu.
Ekologiczne i darmowe:
Rośliny dzikie rosną naturalnie wokół nas, nie wymagają nawozów ani transportu, a ich zbieranie jest darmowe i nie obciąża środowiska.
Jakie dzikie rośliny warto wprowadzić do kuchni?
Przygotowałam dla Was kilka łatwo dostępnych roślin, które możecie zacząć wykorzystywać w swojej kuchni. Ja nie wyobrażam sobie już mojej domowej apteczki bez nich.
1. Pokrzywa
Choć pokrzywa nie kojarzy się z jedzeniem, jest jedną z najcenniejszych dzikich roślin jadalnych. Pokrzywa to prawdziwa skarbnica żelaza, witaminy C i wapnia. Można ją dodawać do zup, sałatek, a nawet przygotowywać z niej pesto. Ważne, by przed spożyciem sparzyć ją wrzątkiem, aby pozbyć się parzących włosków.
2. Mniszek lekarski
Mniszek lekarski, popularnie nazywany dmuchawcem, to roślina, której każda część jest jadalna. Liście można dodawać do sałatek, kwiaty wykorzystać do robienia syropów, a korzenie mogą posłużyć jako alternatywa dla kawy. Mniszek wspomaga trawienie, działa oczyszczająco i wzmacnia wątrobę.
Ja prawie co roku robię sobie z nich syrop który fantastycznie działa na moje gardło i pomaga mi w pozbyciu się uporczywego kaszlu.
3. Czarny bez
Kwiaty czarnego bzu świetnie nadają się do przygotowywania syropów i lemoniad, które wspomagają odporność. Jagody czarnego bzu są natomiast idealnym składnikiem do przetworów – dżemów, galaretek i soków. Czarny bez ma właściwości przeciwwirusowe i przeciwzapalne.
![]() |
źródło zdjęcia - https://kwiatypolska.blogspot.com |
4. Koniczyna czerwona
Kwiaty i liście koniczyny czerwonej można dodawać do sałatek i deserów. Mają one delikatny, lekko słodki smak. Koniczyna jest bogata w izoflawony, które pomagają regulować poziom hormonów, a także wzmacniają układ odpornościowy.
Nie wiem jak Wy, ale ja pamiętam jako dziecko wysysałam nektar z tych kwiatów koniczyny. Pyszny, słodziutki smak.
Ktoś z Was też tak robił???
![]() |
źródło zdjęcia - https://pm6.olsztyn.eu/ |
5. Krwawnik
Kolejna dość znana i bardzo pospolita roślina. Krwawnik ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, a także wspomaga procesy trawienne.
Młode liście, łodygi i kwiaty rośliny wykorzystuje się sporadycznie do produkcji napojów bezalkoholowych oraz piwa i likierów. Najbardziej popularnym zastosowaniem krwawnika jest jednak przyrządzanie naparów z liści i kwiatów rośliny. Herbatkę w postaci zioła jednoskładnikowego bez problemu kupimy w aptece, najczęściej w postaci suszonego surowca w torebkach. Wystarczy zalać jedną z nich wrzątkiem i parzyć pod przykryciem przez 5-10 minut. Po tym czasie napar będzie gotowy do spożycia.
Stosowanie krwawnika potencjalnie daje efekty w postaci:
- Przyspieszonego gojenia ran – przy zastosowaniu miejscowym (np. zawierającej ekstrakt z rośliny maści na rany) wspomaga proces odbudowy skóry,
- Łagodzenia dolegliwości menstruacyjnych,
- Wspierania funkcji układu odpornościowego,
- Łagodzenia stanów napięcia nerwowego (prawdopodobnie za sprawą redukcji wydzielania kortykosteronu, substancji o działaniu podobnym do kortyzolu, czyli tzw. hormonu stresu),
- Wspomagania leczenia chorób dróg oddechowych – preparaty zawierające krwawnik, takie jak suplement diety Allergo Farm polecane są m.in. przy przeziębieniu i grypie,
- Działania przeciwzapalnego oraz przeciwbólowego,
- Łagodzenia dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, m.in. tych związanych z chorobą wrzodową żołądka i dwunastnicy oraz zespołem jelita drażliwego (opisane właściwości krwawnika uzasadniają jego wykorzystanie w składzie wielu tabletek na trawienie),
- Ochrony zębów i dziąseł przed chorobami o podłożu zapalnym (krwawnik bywa używany do produkcji różnych preparatów na problemy stomatologiczne),
- Działania antyoksydacyjnego i związanego z tym przeciwdziałania zniszczeniom komórek wywołanym przez wolne rodniki,
- Poprawy funkcji naczyń krwionośnych, co może pomagać m.in. w przypadku hemoroidów,
Działania stymulującego wydalanie moczu, z czym wiąże się usuwanie szkodliwych produktów przemiany materii (z tego względu krwawnik zaliczany bywa do tzw. ziół oczyszczających organizm).
Jak zacząć zbierać dzikie rośliny?
Zanim wyruszysz na poszukiwanie dzikich roślin, warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
Zbieraj rośliny w czystych miejscach:
Unikaj zbierania roślin w pobliżu dróg, zakładów przemysłowych i innych miejsc, gdzie mogą być zanieczyszczone.
Rozpoznawaj rośliny:
Zanim zdecydujesz się na zjedzenie rośliny, upewnij się, że jest ona bezpieczna. Warto skorzystać z atlasu roślin lub aplikacji do ich rozpoznawania. Jeśli nie jsteś pewna - NIE ZBIERAJ!!!!
Nie zbieraj wszystkiego:
Pamiętaj, że dzikie rośliny są częścią ekosystemu. Zbieraj tylko tyle, ile potrzebujesz i zostaw część roślin dla zwierząt i natury.
***
A teraz mam dla Was pyszny i prosty przepis na zupę pokrzywową. Kto ma ochotę spróbować? Koniecznie dajcie znać w komentarzu jak Wam smakowała?!
Składniki:
2 garści świeżych liści pokrzywy (sparzonych wrzątkiem)
1 duży ziemniak
1 marchewka
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 litr bulionu warzywnego
Sól, pieprz do smaku
2 łyżki śmietany (opcjonalnie)
Przygotowanie:
1. Cebulę i czosnek drobno posiekaj, podsmaż na oliwie na złoty kolor.
2. Ziemniaka i marchewkę pokrój w kostkę, dodaj do garnka, zalej bulionem i gotuj przez 15 minut.
3. Sparzone liście pokrzywy dodaj do zupy i gotuj jeszcze przez 5 minut.
4. Zblenduj zupę na gładki krem, dopraw solą i pieprzem.
5. Podawaj ze śmietaną lub grzankami.
SMACZNEGO!!!
***
Dzikie rośliny to fantastyczny sposób na wzbogacenie swojej diety o naturalne, pełnowartościowe składniki, które można znaleźć tuż za rogiem. Przy odrobinie wiedzy i rozwagi możemy czerpać z darów natury, jednocześnie dbając o swoje zdrowie i kondycję. Kuchnia oparta na dzikich roślinach to powrót do korzeni, do natury, a jednocześnie kulinarna przygoda, która może nas zaskoczyć niezwykłymi smakami.
To co spróbujecie? czy już może korzystacie z tych darów natury. Podzielcie się swoimi superfood roślinami z których korzystacie. A może macie jakieś fajne tipy bądź przepisy którymi chcielibyście się podzielić z nami?
Piszcie do nas, a może przygotujecie swój wpis który opublikujemy na naszym blogu?
Eksperymentujcie i dzielcie się tą wiedzą z innymi. Tylko z rozwagą i uważnością.
No comments:
Post a Comment