BIŻUTERIA // Kolczyki z koralików

 Witajcie!

Lato w pełni, a ja jestem na etapie zabawy z koralikami. Na zlocie biżuteryjno-koralikowym zmierzyłam się z nimi i po prostu się w nich zakochałam. Największym powodzeniem cieszyły się kolczyki typu indiańce. Uszycie właśnie takich chciałam Wam zaproponować, ale przejrzałam sobie naszego bloga i cóż znalazłam? Dokładnie to co chciałam przygotować. W sumie to wzorów na indiańce może być ogrom, a każde, które wykonamy będą zupełnie inne od poprzednich. Postanowiłam jednak zostawić je na inny czas, a zamiast tego zdecydowałam się na geometryczny wzór wykonany ściegiem brick stitch.

Zanim jednak przejdziemy do wykonania kolczyków poruszę ważną kwestię dla osób, które nigdy jeszcze nie bawiły się w biżuterię koralikową. Wykonanie ściegu brick stitch wcale nie jest trudne, wystarczy trochę dobrych chęci, a na pewno się uda. Ktoś może pomyśli - "nowa technika i znów duże wydatki". Niby tak, ale są przecież promocje, ja właśnie w ramach weekendowej promocji w Royal Stone zrobiłam sobie zakupy i wcale nie wyszło tak dużo. 😊

Potrzebujemy:

- koraliki toho (u mnie to miyuki delica - dla początkujących nie polecam, bo są maleńkie) nr 11 w 3 kolorach,

- dowolny koralik wykorzystany jako stoper,

- nici do szycia koralików - najlepiej w kolorze zbliżonym lub koralików lub przezroczyste,

- igła do szycia koralików nr 10 - 12.

- bigle,

- nożyczki,

- wzór koralików. 

Teraz czas zabrać się za szycie. Nie będę po raz kolejny wyjaśniała jak  wykonać ścieg brick stitch, gdyż kilka lat temu bardzo ładnie i szczegółowo zaprezentowała go Honorata. Uważam, że warto wrócić i odświeżyć nasze posty sprzed lat, gdyż one zawsze są ponadczasowe. 

Opis znajdziecie TU. Proponuję najpierw wykonać sobie małą próbkę w celu przećwiczenia ściegu. 

Zasady szycia już znacie, więc do dzieła. Rozpoczynamy od środka kolczyka- najszerszego rzędu. Dla osób początkujących  o wiele łatwiejsze będzie ujmowanie koralików niż ich dodawanie (ja się tak uczyłam). Wykonujemy 1 rząd koralików, doszywając kolejno 7 złotych koralików, 6 zielonych i ponownie 7 złotych. 

Odwracamy nasz kolczyk i doszywamy kolejny rząd: 6 złotych, 7 zielonych i 6 złotych koralików. 

Następne rzędy przerabiamy zgodnie z rysunkiem schematycznym, aż do ostatniego rzędu, w którym znajduje się 1 koralik. Mała podpowiedź (Jak rozpocząć nową nitkę, gdy się skończy w czasie pracy? Ja korzystałam z maleńkich koralików delica, więc zawiązałam na końcu podwójny supełek. Wszywając nitkę pod koraliki delikatnie wciągnęłam supełek w ich środek, żeby nie był widoczny). 

Nitkę mocujemy i wszywamy pod koraliki, a następnie odcinamy.  Jeśli macie jeszcze dużo nitki nie trzeba jej odcinać, tylko przeszywając pod koralikami przejść do  miejsca, gdzie rozpoczniemy wykonanie górnej części kolczyka i doszywanie czarnych koralików. Wykonując górę odsuwamy się czarnymi koralikami od brzegu o 3 i przechodzimy igłą przez 4 koralik.

 Doszywamy 3 czarne koraliki, 1 złoty, 5 zielonych, 1 złoty i zamykamy 3 czarnymi.  

Kontynuujemy szycie zgodnie ze wzorem do ostatniego rzędu, w którym doszyliśmy 2 koraliki. 

Teraz czas na wykonanie pętelki (do bigla) albo jak niektórzy mówią pikotki. Na igłę nawlekamy 3 koraliki i przeciągamy do końca nitki.  Wszywamy się w 2 koralik i zaciągamy. Po przeszyciu nitki przez koralik pętelka ładnie się ułoży i bigiel trafi w środek. Proponuję 2 krotnie ją wzmocnić, ponownie wszywając się w 1 koralik ostatniego rzędy, przez 3 koraliki pętelki i przez 2 koralik. 

Ponownie mocujemy nitkę i wszywamy ją pod koraliki. Jak za pierwszym razem. W taki sam sposób chowamy również wszystkie pozostałe nitki. W środku pętelki mocujemy bigle. Jeśli ktoś woli można je od razu przełożyć podczas szycia pętelki.

Kolczyki gotowe, można się cieszyć ich urokiem. Jestem przekonana, że są wśród nas miłośnicy biżuterii własnoręcznie wykonanej, którzy nawet znają zaprezentowaną przeze mnie technikę. Wierzę również, że znajdą się chętni do spróbowania czegoś nowego. 

Dajcie proszę znać w komentarzach czy jesteście zainteresowani regularnym prowadzeniem cyklu BIŻUTERIA,  bo mam fajny pomysł na niego, ale jeszcze nie zdradzę co mi chodzi po głowie. 😊

Pozdrawiam serdecznie.