Ten wpis powstał jak poprzednie.
Z przypadku i potrzeby zrobienia sobie kreatywnie dobrze?
Jeśli można tak powiedzieć 😁
Wykorzystałam:
kawałek tekturki,
klej,
starą książkę w której ostatnio journaluje i
2 farbki: tempery.
Właściwie mogą to być każdej jakości i sortu farby.
Ja wybrałam takie bo ich nie lubię i chce szybko wykorzystać w nieprzewidywalnych eksperymentach. A jak je zużyje to kupie sobie fajniejsze i będę szczesliwsza🙃 logiczne😂
To do dzieła! Podałam tekturkę na 2 części.
Im krzywej tym lepiej. To jest sztuką tu się nie bawimy w matematykę. Chyba że lubicie to jak najbardziej można policzyć na przeciwprostokątna, obwód trójkąta i inne takie 😘 przylepiamy nasze obliczenia albo cokolwiek do książki.
O tak jak niżej. Albo kompletnie inaczej!
I teraz zabawa. Smarujemy trochę farbki a potem zakrętka jak stemplem rozprowadzamy całość. Można mieszać kolory! Nie tylko 2 ale więcej też!
Można zmieszać ale nie trzeba 😉 ja nie zmieszalam. Może to być gotowy wpis albo baza pod tło, które dokończycie sami. Ja zrobię tam coś jeszcze napisałam, osobistego ale to jest top secret i nie ma już zdjęć. 😅
I to by było na tyle, to mój ostatni post w DT DIY.
Dzięki, jeśli byliście ze mną. Dzięki, jeśli komentowaliście czytaliście albo po prostu zajrzeliście z ciekawości.
Trzymajcie się twórczo.
I nie zapomnijcie czasem rozerwać tekturki na pół,
albo jakiś inaczej rozerwać się.😁😁😁
❤️ Aga
No comments:
Post a Comment