Witam serdecznie.
Odkąd pamiętam wszystko u mnie ma swoje miejsce. Nie lubię szukać potrzebnych mi do pracy przyborów, dlatego postanowiłam moją mini pracownię wzbogacić o kilka organizerów, które ułatwiają pracę. Zamiast szukać narzędzi po szufladach wszystko mamy pod ręką. W związku z tym postanowiłam dziś w ramach kolejnej lekcji Akademii Szycia zaproponować uszycie bardzo fajnego organizera. Nie dość, że kieszonki mogą pomieścić sporo rzeczy to jeszcze może on być dodatkowo dekoracją naszej pracowni. Wystarczy dobrać tkaniny pasujące do wystroju i praktyczny a zarazem ozdobny przybornik idealnie się wpasuje.
Odkąd pamiętam wszystko u mnie ma swoje miejsce. Nie lubię szukać potrzebnych mi do pracy przyborów, dlatego postanowiłam moją mini pracownię wzbogacić o kilka organizerów, które ułatwiają pracę. Zamiast szukać narzędzi po szufladach wszystko mamy pod ręką. W związku z tym postanowiłam dziś w ramach kolejnej lekcji Akademii Szycia zaproponować uszycie bardzo fajnego organizera. Nie dość, że kieszonki mogą pomieścić sporo rzeczy to jeszcze może on być dodatkowo dekoracją naszej pracowni. Wystarczy dobrać tkaniny pasujące do wystroju i praktyczny a zarazem ozdobny przybornik idealnie się wpasuje.
Potrzebujemy:
- kolorowe tkaniny,
- podszewkę,
- flizelinę,
- wstążkę,
- lamówkę,
- formę,
- nożyczki,
- ołówek, linijka,
- igłę, szpilki, kredę znikającą,
- maszyna do szycia, żelazko.
Formę przygotowujemy samodzielnie według zdjęcia. Proponuję wydrukować na kartce formatu A4. Przerysować poszczególne kieszonki na papier, który przygotowaliśmy na foremki i wyciąć. Na zdjęciu foremek podałam rozpiskę jak wykroić.
Bazę serca i kieszonki odrysowujemy na tkaninie zasadniczej, podszewce i flizelinie według opisu na szablonach na zdjęciu wyżej.
Po wycięciu wszystkie kieszonki i bazę serca z tkaniny zasadniczej oraz bazę z podszewki podklejamy od lewej strony flizeliną.
Kieszonkę składamy z podszewką lewą stroną do lewej, spinamy szpilkami i stębnujemy tuż przy krawędzi.
Górną krawędź kieszonki wykończamy lamówką. Jeśli ktoś nie wie zapraszam do POSTU, gdzie wyjaśniłam jak to wykonać. W taki sam sposób wykonujemy wszystkie kieszonki,
a następnie przeprasowujemy je.
Gdy już mamy gotowe wszystkie trzy kieszonki czas połączyć je ze sobą. Rozpoczynamy od kieszonki nr 3, układamy na niej kieszonki nr 1 i 2, które przypinamy szpilkami. Na kieszonce (kreda znikającą) rysujemy przez środek rysujemy linię pionową, po której stębnujemy kieszonki. Możecie wykonać 2 lub tak jak ja to zaproponowałam. Tu pozostawiam Wam dowolność.
a następnie przeprasowujemy je.
Gdy już mamy gotowe wszystkie trzy kieszonki czas połączyć je ze sobą. Rozpoczynamy od kieszonki nr 3, układamy na niej kieszonki nr 1 i 2, które przypinamy szpilkami. Na kieszonce (kreda znikającą) rysujemy przez środek rysujemy linię pionową, po której stębnujemy kieszonki. Możecie wykonać 2 lub tak jak ja to zaproponowałam. Tu pozostawiam Wam dowolność.
W następnym kroku odginamy kieszonki 1 i 2 na linii stębnówki, rysujemy przy pomocy linijki linie pionowe, wzdłuż których wykonamy stębnówki. Z obu stron jednakowo.
Gdy już mamy wszystkie kieszonki naszyte i przestębnowane nadszedł czas na wykończenie serduszka, ale zanim to zrobimy stębnujemy je wzdłuż tej części brzegi na której są kieszonki. Gdy już mamy pewność, że nic nam się nie przesunie układamy fałdki na wstążce, przypinamy ją do krawędzi serduszka, a następnie doszywamy.
Bazę z podszewki składamy z bazą serduszka prawą stroną do prawej, spinamy szpilkami i zszywamy pozostawiając otwór około 4-5 cm, żeby nim wywrócić serduszko na prawą stronę. Zanim to jednak zrobimy na górnych brzuszkach serduszka doszywamy wieszaczki ze wstążki, układając je końcówkami do brzegu.
Tak połączone serce wywracamy na prawą stronę, przeprasowujemy a następnie zaszywamy pozostawiony otwór. Nasz organizer praktycznie gotowy. Jeśli ktoś uważa, że jest zbyt skromny, może w tym momencie doszyć dekoracyjne guziczki, kokardki ze wstążki lub małe kwiatki materiałowe (wg uznania).
W związku z tym, iż ja bardziej skłaniam się ku skromnej praktyce, dlatego pozostawiam go taki jaki jest na tym etapie, bez dodatkowych ozdób.
Mam nadzieję, że znajdą się zainteresowani takim nietypowym, ale jakże słodkim organizerem. Wszystkim chętnym, którzy spróbują zmierzyć się z moim projektem życzę miłej i przyjemnej pracy z szyciem. W razie jakichkolwiek pytań piszcie śmiało, z ochotą służę radą i pomocą.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetny organizer, ale jak dla mnie to jednak za dużo szycia, a ja wciąż się z igłą czy maszyną nie bardzo lubimy :)
ReplyDeleteWspaniałe szyjątko :) brawa za pomysł :)
ReplyDeleteSuper pomysł i wykonanie!!! Brawo Bogusiu !!!
ReplyDelete