#52 GOŚCINNE WYSTĘPY/ KartOlki / ATC

STOPIEŃ TRUDNOŚCI / LEVEL : ŁATWE / EASY 

Witajcie!

Bardzo się cieszę, że dzięki wygranej w wyzwaniu "Barwy natury"
mogę gościć na blogu DIY-zróbTOsam!
Od 5 lat pasjonuję się scrapbookingiem i cardmakingiem
i odkrywam magię papieru, z którego można stworzyć niemal wszystko!
Robię przede wszystkim kartki i albumy oraz junk Journale.
Znajdziecie mnie na Facebooku jako KartOlki 
oraz na www.kartolki.blogspot.com.

Mój ukochany styl to vintage, dlatego dziś chcę wam pokazać pracę właśnie w tym stylu!
Będą to karty ATC - nowość w mojej scrapowej twórczości!
Przygotowując ten kurs uczyłam się je robić razem z wami, 
a ta naprawdę prosta forma bardzo mi przypadła do gustu!
Mam nadzieję, że i wam się spodoba! 

Karty ATC to ręcznie tworzone karty kolekcjonerskie,
którymi można się wymieniać z innymi scraperami.
Można je ozdabiać techniką scrapbookingu, a także mixed media,
oklejać, stemplować, malować czy rysować na nich.
Ogranicza nas tylko wyobraźnia i wymiary kart 2.5 x 3.5 cała.
Tworzy się serię kart na dany temat - 3 lub 4 karty. 

Materiały, których użyłam :

- papier kraft i biały 

- papier scrapowy, karty starej książki (mogą być nawet ścinki, ale w moim przypadku to akurat Prima Marketing "En Francois" ) 

- arkusz z napisami (Craft'o'clock) 

- sklejkowa wieża Eiffla 

- obrazki vintage z różnych kolekcji 

- tusz Distress i gąbka 

- nożyk i nożyczki 

- kosteczki dystansowe i klej

- stemple (Stamperia) 

- cienkopis

Najpierw przycięłam papier kraft 250 GSM do wymiarów 2.5 x 3.5 cala.
Przygotowałam 3 karty. 

Potem na kazdej karcie narysowałam przeszycia cienkopisem.
Brzegi kart potuszowałam. 

Następnie przygotowałam sobie odpowiednie skrawki papieru,
które postarzyłam nożyczkami i potuszowałam.
Odbiłam też stempel o tematyce podróżniczej na każdej z kart.
Pierwsza warstwa to fragmenty starej książki przyklejone na Magic,
a druga to papier scrapowy przyklejony na kosteczkach. 

Potem układanie kompozycji z wyciętych obrazków i fragmentów papieru. Tytuł moich kart to "Podróż w czasie", więc pojawilo się auto, postacie vintage i wieża Eiffla. Jakoś tak padło na Paryż :). 

Teraz czas na zdobienie: ja dodałam akurat guziki ze sznureczkami, chlapania białym gesso i napisy. Ale możecie ozdobić swoje karty jak tylko chcecie. 

Ostatni etap to przyklejenie z tyłu kart ich opisu zawierającego tytuł,
autora i datę powstania kart oraz ich numery. 

Do bliższego zapoznania się z ideą ATC zmotywowała mnie Ania,
której bardzo dziękuję!
Ta zabawa wciąga!
Mam nadzieję, że wam też się spodoba! 

Pozdrawiam 
Ola
KartOlki