Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię przerabiać coś, czy po prostu nadawać nowe czasem inne, drugie życie rzeczom które już się nam wysłużyły czy nawet znudziły. W tym wypadku padło na pościel, a dokładniej poszwe, która w niektórych miejscach dość mocno się już wysłużyła.
Nie chciałam jej wyrzucać, bo i tak już wystarczająco dużo śmieci tworzymy, a jak sobie to uświadamiam to jeszcze bardziej skupiam się na tym co i jak mogłabym jeszcze przerobić żeby zadbać o nasz świat.
I tak właśnie ze starej poszwy na kołdrę postanowiłam uszyć poszewkę na poduszkę.. ale nie taka typową (choć takie też powstały) ale poduszkę ciążową w kształcie litery A albo L jak kto woli.
Wymierzyłam sobie odpowiedni kształt...
Z jednej strony akurat tak przyciełam, że guziki wpasowały się do boku poduszki co ułatwiło mi zadanie z wykończeniem.
Pozdrawiam serdecznie
I życzę Wam samych fantastycznych metamorfozach projektów i nie tylko.
No comments:
Post a Comment