Cześć!
Za parę dni luty. A jak luty to wiadomo, zewsząd wyskakujące czerwone serduszka. I chociaż ja nie ulegam tej modzie postanowiłam dla Was przygotować tutorial w tym klimacie. Będzie czerwono, będą serduszka i będą kwiaty... Zatem do dzieła!
Potrzebne będą:
- kwiaty w czerwonym kolorze
- mech
- serduszka na druciku
- gąbka florystyczna
- wazon lub inne naczynie
- nożyce do gałązek
- szpilki florystyczne
Zaczynamy od przygotowania gąbki. Umieszczamy gąbkę w głębokim naczyniu z wodą po czym pozostawiamy ją tak długo aż sama opadnie na dno. Wtedy zaabsorbuje w pełni wodę i dłużej będziemy się cieszyć dekoracją. Następnie przycinamy gąbkę do naczynia, w którym będziemy przygotowywać dekorację. Można użyć płytkiego naczynia lub talerza o prostokątnym kształcie.
Za pomocą szpilek florystycznych przyczepiamy mech do brzegów gąbki. Jeśli nie posiadacie takiego cuda jakim są szpilki to równie dobrze sprawdzi się sztywniejszy drucik pocięty na mniejsze kawałki i wygięty w kształt litery U.
Użycie szpilek na mchu powoduje, że mocowanie jest niewidzialne a całość wygląda jak obłożona mchem choć nic nie ma prawa się przesunąć.
Gdy wszystkie brzegi są obłożone mchem pora na dekoracje kwiatową. Ja wybrałam czerwone goździki. Te przyjechały podobno z Kolumbii i są prześliczne. Kwiaty przycinamy ok 3 cm poniżej kwiatu lub trochę niżej jeśli Wasza gąbka na to pozwala.
W tej dekoracji sprawdzi się każdy kwiatek o sztywnej łodydze i w miarę rozłożystym kwiatostanie. Równie pięknie wyglądają róże.
Gąbkę wypełniamy kwiatami pamiętając aby nie pozostawiać pustych przestrzeni. Nie należy także układać kwiaty nazbyt gęsto.
Na sam koniec "podkręcam" dekorację dodając czerwone serduszka na druciku. Tak oto powstała prosta kwiatowa dekoracja idealna na romantyczną walentynkową kolację.
Cześć!
Za parę dni luty. A jak luty to wiadomo, zewsząd wyskakujące czerwone serduszka. I chociaż ja nie ulegam tej modzie postanowiłam dla Was przygotować tutorial w tym klimacie. Będzie czerwono, będą serduszka i będą kwiaty... Zatem do dzieła!
Potrzebne będą:
- kwiaty w czerwonym kolorze
- mech
- serduszka na druciku
- gąbka florystyczna
- wazon lub inne naczynie
- nożyce do gałązek
- szpilki florystyczne
Zaczynamy od przygotowania gąbki. Umieszczamy gąbkę w głębokim naczyniu z wodą po czym pozostawiamy ją tak długo aż sama opadnie na dno. Wtedy zaabsorbuje w pełni wodę i dłużej będziemy się cieszyć dekoracją. Następnie przycinamy gąbkę do naczynia, w którym będziemy przygotowywać dekorację. Można użyć płytkiego naczynia lub talerza o prostokątnym kształcie.
Za pomocą szpilek florystycznych przyczepiamy mech do brzegów gąbki. Jeśli nie posiadacie takiego cuda jakim są szpilki to równie dobrze sprawdzi się sztywniejszy drucik pocięty na mniejsze kawałki i wygięty w kształt litery U.
Użycie szpilek na mchu powoduje, że mocowanie jest niewidzialne a całość wygląda jak obłożona mchem choć nic nie ma prawa się przesunąć.
Gdy wszystkie brzegi są obłożone mchem pora na dekoracje kwiatową. Ja wybrałam czerwone goździki. Te przyjechały podobno z Kolumbii i są prześliczne. Kwiaty przycinamy ok 3 cm poniżej kwiatu lub trochę niżej jeśli Wasza gąbka na to pozwala.
W tej dekoracji sprawdzi się każdy kwiatek o sztywnej łodydze i w miarę rozłożystym kwiatostanie. Równie pięknie wyglądają róże.
Na sam koniec "podkręcam" dekorację dodając czerwone serduszka na druciku. Tak oto powstała prosta kwiatowa dekoracja idealna na romantyczną walentynkową kolację.
I jak? Prawda że proste? Mam nadzieję, że spodobał się Wam mój tutorial. Jeśli tak będzie dajcie znać w komentarzu.
Jeśli pokusicie się o zrobienie podobnej dekoracji to koniecznie wpiszcie link poniżej, z chęcią Was odwiedzę.
A czy Wy świętujecie Walentynki? Czy może bliższe jest Wam okazywanie uczuć codzień, nie tylko od święta?
Tymczasem pozdrawiam i zachęcam do zaglądania na bloga D.I.Y. czyli zrób to sam oraz jeśli nie mieliście jeszcze okazji również do mnie (ProjectGallias).
I jak? Prawda że proste? Mam nadzieję, że spodobał się Wam mój tutorial. Jeśli tak będzie dajcie znać w komentarzu.
Jeśli pokusicie się o zrobienie podobnej dekoracji to koniecznie wpiszcie link poniżej, z chęcią Was odwiedzę.
A czy Wy świętujecie Walentynki? Czy może bliższe jest Wam okazywanie uczuć codzień, nie tylko od święta?
Tymczasem pozdrawiam i zachęcam do zaglądania na bloga D.I.Y. czyli zrób to sam oraz jeśli nie mieliście jeszcze okazji również do mnie (ProjectGallias).
Świetna walentynkowa dekoracja. <3
ReplyDelete;-)
DeleteAniu jest piękna ta Twoja dekoracja:)
ReplyDeleteŚlicznie to wygląda! A myslisz że jakbym to podmieniła na sztuczne kwiaty to tez by się dobrze prezentowało? Znalazłam ostatnio fajny sklep internetowy ze sztucznymi kwiatami, króre wyglądają jak żywe i są w bardzo fajnych cenach! eżeli byłabyś zainteresoana to zobacz więcej
ReplyDelete