METAMORFOZA - SIEDZISKO Z OPONY

Czy zdarzyło się Wam organizować plenerowe przyjęcie i w ostatniej chwili zorientować się, że nie macie wystarczającej ilości krzeseł? Mnie właśnie coś takiego przydarzyło się całkiem niedawno. I z tego co było w garażu tzn. z opon zrobiłam kapitalne ogrodowe siedzisko.

Raz na jakiś czas trzeba wymienić opony w samochodzie. Jeśli przegapiliście coroczną zbiórkę odpadów, z pewnością trzymacie je w piwnicy lub garażu. Jeśli zdarzyło się Wam przegapić ją kilka razy lub macie więcej niż jedno auto - macie dość pokaźną kolekcję :)
Do wykonania siedziska z opon potrzebne są .... opony:) Zupełnie nie ma to znaczenia jakie.
Wersji na wykonanie siedziska w internecie znaleźć można wiele. Ja niestety zorientowałam się zbyt późno, że nie mam na czym posadzić gości, więc czasu na wykonanie też nie miałam zbyt wiele. Postawiłam więć na wersję ekspresową.

potrzebna będzie:
opona
płyta (może być osb, mdf, hdf, sklejka - wszystko się nada)
wkręty
farba

Na płycie odznaczamy koło do wycięcia. Wielkość okręgu musi być większa od otworu w oponie.
A potem wyrzynarka w dłoń i do dzieła :)

Płytę dobrze jest delikatnie przeszlifować na rantach.
Następnie przy pomocy wkrętów przykręcamy płytę do opony.

Cokolwiek postanowicie dalej z oponą - do tego etapu wszystkie wersje są identyczne. Teraz kolej na wykończenie. Możecie oponę pokryć sznurem, tapicerować lub jak ja pomalować.  Z racji czasu (oraz tymczasowego zapotrzebowania na siedzisko) zdecydowałam się na malowanie.
Oponę przed malowaniem trzeba trochę umyć, by farba się lepiej trzymała.
Farba akrylowa raczej nie sprawdzi się na zewnątrz i na gumie, musiałam zastosować farbę olejną. Przy farbie olejnej pamiętajcie by malować w przewiewnym miejscu bo nie pachnie zbyt ładnie. Do umycia rąk i narzędzi potrzebny będzie rozpuszczalnik. Jej czas schnięcia to około doby.

I praktycznie gotowe.
Docelowo będą jeszcze poduszki, ale nie mogłam zdecydować się na materiał :):)

miłych spotkań na świeżym powietrzu życzę

Kasia