TUTORIAL- Wyplatanka na krośnie

Pamiętam jak w podstawówce miałam takie zajęcia ZPT - "Zajęcia Praktyczno-Techniczne", na których mieliśmy wykonać krosno, a potem na nim coś upleść...  Nie pamiętam jak dokładnie udało mi się zrobić krosno...- chyba tutaj z pomocą przyszedł tata, ale pamiętam dokładnie ile frajdy miałam przy wyplataniu. Kolorowe niteczki przeplatałam w różne wzory i sploty. 

Jako że nie bardzo miałam możliwość wykonania krosna na drewnianej ramie to postanowilam zrobić je dużo prościej i to z materiałów jakie miałam pod ręką.  

Do tego projektu potrzebujemy:

- kawałek dość sztywnej tektury

- Nożyczki 

- Dowolną włóczkę (moga być różne rodzaje i kolory w zależności co chcemy zrobić)

- igła z dużym oczkiem (ja użyłam plastikowej) 

Tekturkę nacinamy na około 1cm. średnio co 0,5cm. 

Z drugiej strony powtarzamy nacięcia w takiej samej ilości. 

Teraz wybieramy sobie motyw, bądź obrazek jaki będziemy tworzyli. 

Dla początkujących proponuję proste przeplatanie kolorów bez  jakiegoś szczególnego wzoru.

Możecie spróbować poeksperymentować z różnymi gatunkami włóczek czy materiałów których będziecie używać.

W moim przypadku zdecydowałam się na troszkę trudniejszy projekt, a mianowicie postanowiłam wykonać sowę.

Znalazłam sobie takie obrazki, które troszkę w prostokącie wpasowały by się w mój obrazek. 

Wybrany obrazek przerysowałam sobie mniej więcej na tekturkę. To ułatwi mi wyplatanie odpowiednim kolorem. 

Teraz musimy utworzyć sobie stelaż na którym będziemy tworzyć nasz obrazek. 

Przeplatamy włóczkę między nacięciami. 

Ja zabezpieczyłam sobie na brzegach taśmą papierową żeby w trakcie pracy nie zsunęła mi się któraś. Teraz z pewnością będzie bezpieczniej i bardziej stabilnie. 

No i zaczynamy przeplatać co drugą naprzemiennie, ściągając i wyrównując wszystkie nitki w dół. 

W miejscu gdzie narysowalam sobie skrzydła, użyłam troszkę ciemniejszej włóczki jak i innego splotu żeby odróżnić to miejsce. Każdą nitkę stelaża owinęłam dookoła przechodząc do następnej i powtarzając ten splot tylko w miejscu skrzydeł (nr 2).

Pozwoliło to na uzyskanie innej struktury i wyglądu skrzydeł.

Pozostałą część poza skrzydłami kontynuowałam przeplataniem falowym (nr 1) - czyli przechodząc co drugą nitke. 

Na górze zostawiłam odrobine miejsca, dość mocno ściskając splot w środku. 

Od środka ściągnęłam stelaż i dość mocno związałam żeby nadać kształt głowie sowy.

Po ściągnięciu, zabezpieczyłam i schowałam wszystkie wystające nitki. 

Teraz robimy oczy.

Ja wykonałam je na szydełku.

OCZY: 
Biała włóczka.
RZĄD 1:
Na magicznym kółku robimy 5x psł.
(Nie zaciskajcie zbyt mocno magicznego kółka, ponieważ później będziemy przeciągać przez jego środek czarną włóczkę z węzełkiem, który będzie wypełnieniem oka).
RZĄD 2: 
1x o.ł.(nie liczymy) i następnie w każdy następny półsłupek rzędu pierwszego, robimy po 2 półsłupki w jedno (czyli 1x V)
Zamykamy oczkiem ścisłym. 
1x V / 1x V / 1x V / 1x V / 1x V / 1x o.ś. 
(10)
RZĄD 3:
Robymy 10x psł. - w każdym oczku po jednym.
1x psł. / 1x psł. / 1x psł. / 1x psł. / 1x psł. / 1x psł. / 1x psł. / 1x psł. / 1x psł. / 1x psł. / 1x o.ś. 
(10)
Na czarnej włóczce  robimy grubszy węzełek, który będzie środkiem oka.

Obydwie końcówki czarnej włóczki przeciągamy przez środek magicznego kółka białej części i możemy mocniej zaciągnąć nitkę białą, która zamknie nam mocniej magiczne kółko - na węzełku powinno się zatrzymać.

Oczy mamy gotowe.  

Ale wy możecie zrobić dowolne.

Możecie użyć koralików, guzików, badź wyciąć je z filcu i nakleić. 

To samo zrobiłam z dzióbkiem. Niewielki trójkąt wykonałam na szydełku, który potem przyszyłam. 

Teraz pozostało już tylko przymocowanie sowy do patyczka który nada kształtu i sztywności naszej sówce. 

Mocujemy sznureczek do zawieszenia i gotowe!

Dajcie znać jak Wam poszło takie wyplatanie.. 

A może zrobicie inne wzory?? 

Czekam na wasze prace w komentarzu. 

Pozdrawiam serdecznie Majalena