2025/08/22

Tutorial - Filcowana pszczółka

 Witajcie!

 Gdy tylko się rozejrzycie wokół siebie zauważycie pasiaste owady. Na naszym blogu również królują pszczoły, pszczółki i miodek. Mam nadzieję, że nie będziecie mieć mi za złe jeśli też zainspiruję Was tutorialem na te słodkie owady. 😉Proponuję Wam zatem pobawić się z techniką filcowania na sucho. Na początek zmierzymy się z czymś bardzo prostym, aby Was nie zniechęcić.

Potrzebujemy:

- małe jajko styropianowe,

- kuleczka styropianowa (wielkością pasująca do jajka),

- wełna czesankowa, w kolorach  pszczółki (ale nie koniecznie, bo możemy stworzyć totalnie bajkową i nierealistyczną),

- igły do filcowania, 

- zwykły zmywak kuchenny.


Naszą pracę rozpoczynamy od odcięcia ok 2-3 mm szerszej strony jajka i jednej strony kulki, żeby łatwiej skleić ze sobą te 2 elementy. Następnie łączymy je. Ja zrobiłam to zwykłym klejem magicznym, bo nie miałam pod ręką nagrzanego pistoletu z klejem na gorąco. 


Odrywamy trochę żółtej wełny układając brzeg w zamkniętej dłoni wyszarpujemy kawałek. Pasemka muszą być poszarpane, żeby ładniej się układały na sobie. Nakładamy ją na kulkę, która od teraz będzie główką i nakłuwamy igłą, na tyle głęboko, żeby wbiła się w styropian. Wystarczy kilka razy wbić igłę, aby przymocować wełnę. 




 Dokładamy po kawałku wełny mocując ją do kulki, aż do momentu, gdy zakryjemy sporo warstwą całą kulkę. Pamiętajcie, żeby w tym momencie za mocno i za gęsto nie wbijać igły, bo z kulki zrobimy sito. Gdy poznawałam technikę filcowania forma styropianowa rozsypała  mi się w ręku. 😁 Jak już główka będzie cała pokryta możemy większą ilością nakłuć dobrze przymocować wełnę. Ja jednak zostawiam to na sam koniec, gdy już cała styropianowa pszczółka będzie obłożona wełną. 


Teraz przechodzimy do pokrycia brzuszka. Urwaną wełnę czarną, następnie żółtą (na zmianę)  układamy w pasy i mocujemy igłą do brzuszka. Również łapiemy kilkoma wkłuciami.


Pasy układamy aż do samego końca tułowia. Na dole kawałek  czarnej wełny zwinęłam tworząc koło i przymocowałam do styropianu. Zobaczcie sami jak się natrzepana jest moja wełna.


Z czarnej wełny skręcamy w pacach małe kuleczki i doczepiamy na głowie. Usta tworzymy ze zwiniętego rulonika. Teraz możemy już swobodnie przymocować wełnę przekłuwając ją równomiernie i dość gęsto igłą. 



Nie możemy zapomnieć o czułkach. W tym celu urywamy niezbyt szeroki pasek wełny, składamy go na pół. Skręcamy go jak na zdjęciu tworząc w miejscu złożenia kulkę. Filcujemy rulonik z kuleczką na końcu (okręcamy go dość często wkłuwając igłę ze wszystkich stron), który następnie doczepiamy igłą do główki pszczółki. Ze względów bezpieczeństwa robimy to na gąbce. 




W taki sam sposób możecie wykonać rączki i nóżki. Ja tego nie robiłam, gdyż moja pszczółka będzie służyła jako zabawka dla kotów. Jak znam życie szybko straci również czułki. 😁
Czas na skrzydełka. Urywamy kawałek białej lub tak jak u mnie jasnoszarej wełny. Tworzymy coś w rodzaju pętelki i filcujemy na gąbce. Pamiętajcie, żeby co jakiś czas oderwać skrzydełko od gąbki i przekręcić na drugą stronę. Jeśli tego nie zrobicie połączy się z gąbką i nie da się oderwać od niej. 



W taki sam sposób tworzymy 2 większe i 2 mniejsze skrzydełka, które następnie łączymy w pary nakładając końcówki na siebie.



Obie pary łączymy nakładając jedną na drugą. Wszystko filcujemy na gąbce. 



Teraz gdy już mamy skrzydełka nakładamy je na pszczółkę i przekłuwając igłą dobrze mocujemy je do naszego owada. 



Jak widzicie nasza pszczółka jest już gotowa. Jej wykonanie zajmuje ok 1-2 godzin w zależności od wprawy oraz wielkości.



Mam nadzieję, że znajdą się chętne osóbki, które skorzystają z tutorialu. 
Pozdrawiam serdecznie.


No comments:

Post a Comment

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...